| Autor |
Wiadomość |
| (Ola) |
 Wysłany: Pią 14:00, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
 :DSIEMX |
|
 |
| Ketek |
| Wysłany: Pią 14:00, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
Hm......Dla mnie liczy się....hmmm.... P przyjaźńi rodzina |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Pią 14:00, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
                  SIEMKA ALL |
|
|
| M |
| Wysłany: Czw 22:15, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
| dobre pytanie |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Czw 20:54, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
| a czego w tej ankiecie nie ma pieniędzy?? |
|
|
| M |
| Wysłany: Wto 15:01, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
według mnie zdrowo jest tak się komuś wygadac - szczególnie jak już się tego nazbiera.
a co do przyjaciół. chociaż w dzisiejszych czasach mało kogo możemy tak nazwać, to tak naprawdę oni istnieją (!),tylko tzreba ich dobrze szukac |
|
|
| markoschi |
| Wysłany: Nie 20:28, 11 Cze 2006 Temat postu: ;] |
|
| Ja tam nie jestem skryta i zamknięta w sobie, tylko nie mówie ludziom o tym co mnie boli, sama sobie radze z problemami.. i na dobre mi to wychodzi, a co do prawdziwych przyjaciół, to tacy napewno istnieją i nie ważne czy jest to dziewczyna czy chłopak, to zależy od osoby, od jej charakteru, a nie od płci.. |
|
|
| M |
| Wysłany: Nie 18:04, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
| Kasieńka napisał: |
Taaaak, takie sztuczne "przyjaciółki" są najgorsze. Jak jest fajnie, to jest fajnie, a jak coś się dzieje nie po ich myśli to mówią "pa pa". |
No to olać je i się nie przejmować. Wiodocznie nie były prawdziwymi "przyjaciółkami".
Niestety zgadzam się z wami. życie uczy by nie mniej ufać innym. więc nie dziwmy się że tyle skrytych i zamkniętych osób naokoło - przyjmują najbezpieczniejszą pozycję. |
|
|
| Alek |
| Wysłany: Nie 12:11, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
| no ba |
|
|
| M |
| Wysłany: Sob 22:14, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
(może teraz panowie coś powiedzą miłego o paniach )
ale tak poważnie, to coś w tym jest naprawdę. niektórzy faceci to świetni kumple. |
|
|
| Alek |
| Wysłany: Sob 17:25, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
| tak xxx kopnij je z pół obrotu tak jak Czak Norris |
|
|
| Kasieńka |
| Wysłany: Pią 20:12, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
| Naprawdę dobijają mnie takie osoby...a ostatnio szczególnie taka jedna brr!!!!!!! ale trzeba jakoś dalej żyć i... znaleźć nowych przyjaciół. I chyba nie ważne, czy to będzie chłopak, czy dziewczyna. xxx kopnij te swoje nabzdyczone koleżaneczki w tyłek i ciesz się prawdziwymi przyjaciółmi!!! Ty masz szczęście, że nie zostałaś (łeś?) w tej sytuacji sama (sam?)! |
|
|
| markoschi |
| Wysłany: Pią 13:48, 09 Cze 2006 Temat postu: ;] |
|
yhhh.. skąd ja to znam? mam i tzw. "przyjaciół" i "przyjaciółki" ale eh.. nie wiem czy to się nawet powinno tak nazywać...
"Znajomych mam wielu, z każdym dniem jest ich coraz więcej, jednak gdyby ktoś spytał komu ufam, długo bym takiego szukał..."
dokładnie, jak w słowach tej piosenki, ludzie za bardzo mnie zranili, mam sporo znajomych, ale to nie przyjaciele.. |
|
|
| Daniel |
| Wysłany: Czw 19:13, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
| xxx napisał: | | Ja też uważam że facecci są lepszymi przyjacielami, bo wszystkie moje "przyjaciółki" poszły gdy tylko jeden mały drobiazg im się we mnie nie spodobał |
Jaki
| xxx napisał: |
Sama mam kilku... |
Prawda |
|
|
| Kasieńka |
| Wysłany: Czw 16:31, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
| xxx napisał: | | Ja też uważam że facecci są lepszymi przyjacielami, bo wszystkie moje "przyjaciółki" poszły gdy tylko jeden mały drobiazg im się we mnie nie spodobał, a facet w takim momencie powie Ci co mu leży na wątrobie i da Ci do zrozumienia, co powinieneś zmienić, dlatego przyznaję, że lepsi są przyjaciele, niż przyjaciółki... Sama mam kilku... |
Taaaak, takie sztuczne "przyjaciółki" są najgorsze. Jak jest fajnie, to jest fajnie, a jak coś się dzieje nie po ich myśli to mówią "pa pa". |
|
|